Nie każdy zdaje sobie sprawę, że twarda woda ma bardzo niekorzystne działanie na włosy. Sprawia, że tracą one objętość, stają się matowe i trudne do ułożenia. Ciężko jest też dokładnie spłukać stosowane do mycia kosmetyki, które osadzają się na włosach i skórze głowy.
Często powoduje to trudny do pozbycia się łupież i podrażnienie. Żeby doprowadzić włosy do porządku, stosujemy duże ilości odżywek, masek i kosmetyków stylizacyjnych. Nadmierne obciążone pasma stają się osłabione, co może poskutkować ich wypadaniem.
Również zmywanie użytych produktów silnym szamponem oczyszczającym jest szkodliwe, powodując przesuszenie włosów. Dlatego warto zainwestować w zmiękczacz wody. Przywróci on włosom nawilżenie, blask i objętość.
Który zmiękczacz wody wybrać?
Niezawodnym wyborem jest zmiękczacz wody polskiej marki z serii Ecoperla Softower. Urządzenie to zmiękczy wodę poprzez usunięcie z niej jonów wapnia i magnezu, przy zastosowaniu żywicy jonowymiennej niemieckiego producenta. Złoże regenerowane jest za pomocą przepływu przeciwprądowego, z wykorzystaniem chlorku sodowego w postaci tabletek. Urządzenie to wykorzystuje Ecoperla Smart System, czyli ustawienia zapewniające optymalną pracę urządzenia, obniżając przy tym koszty jego eksploatacji. Pomocny jest również intuicyjny panel.
Eksperci marki Ecoperla dbają nie tylko o najwyższą jakość komponentów, lecz również o korzystne warunki gwarancyjne oraz wsparcie techniczne dla swoich Klientów. Zmiękczacze wody z serii Ecoperla Softower są objęte aż 10-letnią gwarancją, co świadczy o najwyższej jakości i sprawności urządzeń.
Mam już od dawna bardzo dobrej jakości zmiękczacz, kupiłam w naprawdę niezłej cenie i w sumie nie wiedziałabym co to znaczy twarda woda, gdyby nie wyjazdy do innych miast. W centrach dużych miast twardość wody jest przerażająca, a włosy już kompletnie ze mną wtedy nie współpracują. Jeżeli nie ma przeciwskazań, to polecam do inwestowania w te urzadzenia. Moim zdaniem taki zmiekczacz to dobra inwestycja w przyszłą żywotność domu 🙂
Od dawna użeram się w domu z osadami z kamienia w czajniku, w łazience, a ostatnio zepsuło nam się żelazko. Zaczynam się poważnie zastanawiać nad takim urządzeniem. Nigdy w sumie nie zwracałam uwagi na wpływ takiej wody na np. włosy, myślałam, że już genetycznie takie mam. Może rzeczywiście to nie jest głupie rozwiązanie.
100 % truth! Moja fryzjerka mi zasugerowała, że mogę mieć problem z włosami przez wodę. Wydaliśmy kilka tysięcy na sprzęt i montaż, ale na kosmetyki też wydawałam krocie… A bonus jest taki, że łatwiej się sprząta niezakamienioną łazienkę 😀
Coraz więcej osób budujących swoje domy czy urządzających mieszkania decyduje się właśnie na zmiękczacz. Przy twardej wodzie moim zdaniem to konieczność, a jeśli większość wody wodociągowej jest bardzo twarda, to niestety…
My niestety dość późno się zdecydowaliśmy na zmiękczacz, ale w końcu też mamy 🙂 Jestem zachwycona!
Moje włosy po wodzie miejskiej to tragedia… Włosy myję 2-3 razy w tygodniu i specjalnie używam do tego wody z dzbanka albo przegotowanej… Może to dziwne, ale przynajmniej lepiej wyglądają. Nie mam możliwości założenia zmiękczacza, ale wkrótce przy budowie domu zmiękczacz musi być, nie ma innej opcji.
Nie wiem kiedy będziecie się przenosić do nowego domu,ale moja przyjaciółka ma w mieszkaniu odwróconą osmozę w kuchni i bierze stamtąd wodę do mycia i płukania włosów. Też jej się włosy poprawiły 😉